tag:blogger.com,1999:blog-6305832076070715848.post4763742070756567496..comments2024-02-25T11:05:45.357+01:00Comments on Poetycko - Sennik Mysz: Miasto Bólu cz.30Nokuhttp://www.blogger.com/profile/08491644537396870823noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6305832076070715848.post-18536384007299232982015-08-30T12:43:41.232+02:002015-08-30T12:43:41.232+02:00Nie mam zamiaru oceniać tego pod względem niedocią...Nie mam zamiaru oceniać tego pod względem niedociągnięć czy błędów jak autor komentarza wyżej (z całym szacunkiem do niego). Opowiadanie wciągające czytelnika w całości, nie można oderwać oczu . Bardzo ciekawił mnie styl pisania ;) Fabuły nie oceniam ponieważ nie jestem "w temacie" , ale na szczęście mam jeszcze ostatnie chwile wakacji, toteż z pewnością się w to zagłębię. Zapraszam do siebie, może coś przykuję Twoją uwagę, szczerze liczę na opinię ! <br />http://hauntedgirll.blogspot.com/<br />Pozdrawiam. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6305832076070715848.post-46112644001620153162015-08-04T19:34:02.432+02:002015-08-04T19:34:02.432+02:00Jak ja dawno tu nie zaglądałam, jakoś tak wyszło. ...Jak ja dawno tu nie zaglądałam, jakoś tak wyszło. <br />Eliza szła ulicą, potem przechodziła przez pole, nie przyglądała się krajobrazowi, wszystko, co tu było znała na pamięć. ~ (Brakuje przecinka.) Eliza szła ulicą, potem przechodziła przez pole, nie przyglądała się krajobrazowi, wszystko, co tu było, znała na pamięć. (Moim zdaniem również mogłabyś podzielić to zdanie na minimum dwa krótsze.)<br />...po prostu czuła się trochę inaczej przechodząc przez całkiem zwyczajny świat. ~ ... po prostu czuła się trochę inaczej, przechodząc przez całkiem zwyczajny świat.<br />W tym samym momencie, co zawsze zobaczyła swój dom, ale przecież coś było inaczej. ~ Jestem tępa, czy ktoś jeszcze musiał przeczytać to kilka razy, by zrozumieć, o co chodzi? Chyba byłoby czytelniej, gdybyś po zawsze postawiła przecinek.<br />Nagle z znikąd umiała zrobić coś niemożliwego.~ Y... z niczego w sensie?<br />Trawa, którą zdeptała przybrała zdrowszy kolor. ~ Trawa, którą zdeptała, przybrała zdrowszy kolor.<br />... nie myślała co robi. ~ .... nie myślała, co robi.<br />... padał przez okno do kuchni zniknął... ~ ... padał przez okno do kuchni, zniknął...<br />... który się jej przyglądał zniknął... ~ ... który jej się przyglądał, zniknął...<br />Jeszcze wyłapałam kilka błędów, więc daj znać, jak mam je wskazać, choć jestem pewna, że jak zrobisz korektę, to je zauważysz. <br />Fabuły nie ocenię, bo nie czytałam kilku poprzednich części i najnormalniej w świecie się pogubiłam. Zamierzam nadrobić, mam wakacje i mnóstwo wolnego czasu.<br />PS Podoba mi się ten ,,dodatek''. Kto nie tworzy własnego ,,Co by było, gdyby...''?<br />Zapraszam do siebie, na coś nowego, co może cię zainteresuje i nie ukrywam, że liczę na twoją opinię.<br />cordragon.blogspot.com<br />krwawa-percepcja.blogspot.com<br />Pozdrawiam.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.com