niedziela, 7 września 2014

Lalka

   Dziś dodatkowo jest rysunek od Miroku i zwracam się do was z pytaniem: Jesteście za, czy przeciw obrazkom do moich postów i w ogóle do opowiadań?

"Lalka"
Siedzi lalka na balkonie,
pusto patrzy się w swe dłonie.
Pusto, ponieważ to nudne,
kiedy rano i w południe
musisz patrzeć w jedno miejsce.
Może to być bardzo piękne,
ale ten, co był jej panem
sprawił, że nie będzie jej dane
wzroku, albo rąk obrócić,
o milimetr się poruszyć.
W porcelanie wyrzeźbiona,
w jedno miejsce zapatrzona,
z jedną miną, jedną pozą
siedzi, a gwiazdy migoczą,
lecz ona tego nie widzi
i ze stwórcy sobie szydzi,
co dał oczy nieruchome.
Aż nagle znikają dłonie.
Mała lalka z porcelany
widzi meble, potem ściany.
Kąt widzenia się przechyla
i jest niebo, są motyle.
Lustereczko mówię przecie,
najpiękniejszym tyś na świecie,
bo gwiazdy pokazać umiesz
i lalka piękno rozumie.

3 komentarze:

  1. Jestem za dodawaniem. U siebie też czasem dodaję, głównie po to, by czytelnicy mogli zobaczyć bohatera takim, jakim ja go widzę. Albo zwyczajnie dlatego, żeby ułatwić sprawę osobom z mniej bujną wyobraźnią. Popieram pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny, rekfeksyjny, nastrojowy. Czekam na kolejne takie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykle nie jestem zbyt przekonana do wierszy białych, gdzie występują rymy, ale ten faktycznie mnie ujął. Czyta się go rytmicznie, a zarazem nie skupiłaś się tak na rymach, by pozbawić wiersz sensu.
    Biedna lalka, ograniczona przez własne ciało z porcelany.
    Bardzo mi się podoba! Daję dużą okejkę ;_;
    / zespol-dezorganizacji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Ludzie sami w sobie są nadzieją.