niedziela, 20 października 2013

Czarny kot

Jest wiele przesądów ,ale najbardziej nie podoba mi się ten o pechu roznoszonym przez czarne koty. Przecież to najpiękniejsze stworzenia na świecie i są bardzo mądre. Jako że o gustach się nie dyskutuje to koty obronią się same i historia o jednym z nich także.


"Czarny kot"
 Patrycja zamknęła  za sobą drzwi od pani ,która miała pomóc jej przypomnieć sobie zdarzenia z wakacji. Niestety to się nie udało a dziewczyna już straciła nadzieję na odzyskanie tych dwóch miesięcy ze swojego życia. Patrzyła na spadający liść, kiedy podszedł do niej czarny kot i zaczął się łasić. Pogłaskała go a on poszedł w swoją stronę. Po kilku krokach stanął i obejrzawszy się na nią dał znak pyszczkiem aby poszła za nim. Normalnie nie poszła by za kotem myśląc ,że chce jej coś pokazać, ale dziś musiała jakoś odreagować stres związany ze szkołą. Co pewien czas zwierzak obracał się by zobaczyć czy Patrycja za nim idzie i miauczał kiedy była za wolna. Po kilku minutach takiej podróży doszli do plaży.
-I co teraz łobuziaku?-Spytała sądząc ,że się zgubił. Kot podszedł do sporego kamyka i uderzył go łapą parząc wymownie na dziewczynę. Ta tylko westchnęła i podniosła kamyk pod którym znajdował się malutki srebrny kluczyk. Był na nim napis "Wiara Nadzieja Miłość" . Patrycja zaskoczona popatrzyła na pękającego z dumy kota i wsadziła klucz we wskazane miejsce.Przekręciła go i jej oczom ukazała się mała skrytka z pudełkiem w środku. Na nim leżała kartka na ,której było napisane "Kochana Pat! Mam nadzieję ,że łowca Cię przyprowadzi. W środku jest opisane co wydarzyło się w wakacje. Uważaj aby nikt nie widział jak to czytasz. Twój na zawsze Antek". Po policzku dziewczyny spłynęła jedna słona łza. Czuła ,że powinna wiedzieć kim on jest ,ale zbyt bała się prawdy. Zamknęła schowek i zabrała ze sobą kluczyk gdyby miała zmienić zdanie. Wracała do domu wraz z czarnym towarzyszem ,który łatwo nie pozwoli jej zapomnieć o ukochanym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ludzie sami w sobie są nadzieją.