niedziela, 30 listopada 2014

Kajdany

    Mamy już wyniki konkursu, który rozegrał się na tym blogu. Pomarudziłabym trochę na frekwencję, ale nie będę przeciągać. Zwycięzcą jest... Sara Włodarczyk! Serdecznie gratuluję i daję oficjalny powód do zadowolenia. W przyszłym tygodniu dodam opowiadanie z jej postacią, a już dziś jest rysunek. Dla wyjaśnienia, bohaterka ma na imię Enigma.
   A teraz wiersz, który uczestniczył w konkursie poetyckim. Zostałam laureatką i tak, musiałam to napisać, bo cały czas mnie nosi z tego powodu.

"Kajdany"
Ciepłe, miękkie oddechy
otulają tych,
co parę wypuścili z ust.

Ich szale zastygają
na szyjach, jak węże,
a oni ubrani w sztuczne skóry,
utkane z brudnych kłamstw,
co dnia powtarzanych
idą przez świat fałszywy,
co stworzyli sobie sami.

Para oddechów zamienia się w łzy,
lecz więźniowie swych węży ślepi już są
i nie widzą kajdan,
które, jako biżuterię nałożyli na siebie.

2 komentarze:

  1. Wiersz.. łał :)
    "Para oddechów zamienia sie w łzy"

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne. Podziwiam kunszt artystyczny i doceniam głębokość i trafność metafor. Pełen podziw dla autorki i nadzieja, że kiedyś uda mi się napisać coś choćby w połowie tak dobrego.
    ~ Emma Blackstone

    OdpowiedzUsuń

Ludzie sami w sobie są nadzieją.